Ogólne
Zima w Gruzji. Zobacz zasypany kraj.
Wyglądając za okno w większości polskich miast trudno dojrzeć śnieg. Miejmy nadzieję, że styczeń nadrobi zaległości i przynajmniej na kilka dni nad Wisłę zawita zimowa aura. Czekając na prawdziwą zimę w Polsce warto rzucić okiem na białą scenerię, która kilka dni temu zachwycała w Gruzji. W grudniu 2016 zmroziło i zasypało zachodnią część Kraju. W subtropikalnym Kutaisi śnieg przysypał palmy, zaś lód mocno utrudniał autom poruszanie się uliczkami w rejonie Katedry Bagrati. Zobaczcie sami...

WOW! Taaaaka zima:-)

Okolice Cziatury i Saczchere w grudniu 2016 r.

Śniegu tyle, że SUV-em ciężko przejechać.

Kolumna Kacchi w zimowej odsłonie.

Kacchi przez ośnieżone gałęzie.

Kolumna i na jej szczycie monastyr Kacchi (Katskhi) prezentują się znakomicie, ale trzeba się nabrodzić w głębokim śniegu, by podejść bliżej.

Myli się ten, kto myśli, że zimą nie ma krów na gruzińskich drogach. Ciężko powiedzieć co one tam robią o tej porze roku.

Górnicza Cziatura pod śniegiem.

Przejażdżka miejską kolejką to ciekawe przeżycie. Zimą nawet silniejsze.

Podróż po, a właściwie nad. Cziaturą.

Zimowe obrazki z przedmieść Cziatury.

Napadało jakieś 30 cm.

Jest pięknie, ale funkcjonować jakoś trzeba.

Nawet słupy 200 kV wyglądają bajecznie.

A tymczasem okolice Udabno w Kacheti są w tym samym czasie wolne od śniegu, choć odległe góry bielusieńkie.